CityTrail (5/5)

Forma stabilnie przeciętna

Z ciekawszych rzeczy, które wydarzyły się w ostatnich dwóch tygodniach, to wypad na przedłużony weekend do Bielska-Białej. A jak Bielsko-Biała to pobliże gór. Wpadły zatem przy okazji tego wyjazdu dwa treningi w Beskidzie Małym. Trochę poczułem i przypomniałem mięśniom realną trudność jakiej doświadcza się w terenie górskim na dłuższych podbiegach oraz przede wszystkim zbiegach. Duże trudności mam z technicznym zbiegiem (kamienie, nierówności, nachylenie stoku). Staw skokowy jeszcze nie jest gotowy na takie wyzwania w ramach zawodów. Choć prawda też jest taka, że na wyższych prędkościach ciało inaczej reaguje na takie wyzwania.

Wycieczki planowałem w ten sposób, że wybierałem sobie dwie stacje kolejowe w kierunku do Żywca - jedna na start, druga na koniec. Pierwszego dnia to były Bielsko-Biała Leszczyny na początek, a Łodygowice na koniec. Drugiego Wilkowice na początek, a Leszczyny na koniec. Ze stacji w stronę Magurki Wilkowickiej i potem w dół. Powyżej 150 metrów w góre, pojawiał się już pierwszy śnieg. Na początku na gałęziach drzew, a potem im bardziej w górę, tym coraz więcej. Temperatura oczywiście też im wyżej tym mniej. Sporo udało się podbiec lekkim truchtem, więc przynajmniej w tym aspekcie trening siłowy zaczyna oddawać. To były bardzo fajne dwa treningi i  oddech od codzienności miasta.

Narnia w drodze na Magurkę Wilkowiecką Beskid Mały Beskid Mały Narnia na Magurce Beskid Mały Beskid Mały Beskid Mały

Tydzień później, tj. ostatni weekend ostatnia edycja City Trail. Wypadł tak sobie. Myślę, że nie do końca zregenerowałem środowy akcent (3x12min LT) - ale liczyłem się z tym, że tak może być. Dynamiki i wydolności w płucach wystarczyło na jakieś 2 km z groszem. Potem to już była agonia i tryb "byle dobiec". Słabiutki jestem - trening siłowy w aspekcie szybszego biegania niespecjalnie oddaje. Zamuliłem się na niskiej kadencji - mam spore trudności, żeby podkręcić szybciej nogami na zmęczeniu. Oficjalny czas to 19:43 - wyszarpany sporym nakładem sił. Na pocieszenie, w tym dniu, odebrałem dwa medale. Jeden za CityTrail, a drugi za Wesołe Biegi Górskie.

citytrail

Żeby nie było, że narzekam - bawię się doskonale. Różne szalone pomysły przychodzą do głowy - najbliższy już za tydzień ...

Previous Post Next Post