Tydzień podtrzymujący formę oraz jednocześnie badanie i szukanie możliwości mobilizacyjnych stopy. 30 minut biegu ciągłego na koniec tygodnia (z dwiema krótkimi przerwami na przestawienie nachylenia bieżni) daje jakieś niewielkie światełko w tunelu - inne czucie stopy, ból nie narasta (2-3/10). Prze cały tydzień dużo ugniatałem/rolowałem rozcięgno oraz całą tylną taśmę do pośladka (nie wszystko rejestrowałem zegarkiem). Dużo się rozciągałem również w tym obszarze. Najbliższy tydzień poświęcę dalej na obserwację oraz 2 może 3 próby biegu ciągłego na bieżni z nachyleniem. Rower stacjonarny potraktuję jako formę treningu z elementami jakichś akcentów.